Ogłoszenie, ważne, czytać!

Pojawił się pewien pomysł w mojej głowie, ale tu sprawa zależy od was. Aby uaktywnić bloga, możecie dawać requesty, jako że sama z siebie nie wiem, w którą stronę kierować myśli. Dacie jakiś pomysł, a... kto wie. Może wena naprawdę mnie dotknie. Jeśli macie jakiś pomysł mangowy, bądź nie - to czekam!

*oferta nie dotyczy hard yaoi i hentai*

środa, 26 czerwca 2013

Liebster Awards

Ekh, drogie panie i drodzy panowie, albo raczej - istoty ciepłokrwiste. 
Dostałam ten upierdliwy zaszczyt bycia nominowanym do Liebster Ełords. Wymuszony i by mi uprzykrzyć randkę z komputerem, ale jednak zaszczyt .Nominowana zostałam przez Adeptkę i Nanami - dwie (prawie kochane) mendy, przez które będę musiała uprzykrzyć życie paru innym miłym ludziom :) Wszelkie pretensję proszę kierować ku tej dwójce. W zamian za to, że to piszę, życzę sobie od tej dwójki JUTRZEJSZYCH ŻYCZEŃ URODZINOWYCH!

Oprócz tego - podziękujcie swojej przezorności za to, że was nie utłukłam i nie wysłałam za morze w formie bitek wołowych.


 Jako osoba okrzyknięta pełnoprawną sadystką (do tej pory trudno mi określić z jakich to racji) nie jest mi ani trochę przykro, że będziecie musieli przeżywać te same katusze co ja. 


A teraz pokrótce:
Nominacja do „Liebster Award” jest nominacją w ramach uznania za „Dobrze Wykonaną Robotę”. Przyznawana jest blogom o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość rozpowszechnienia ich.
Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na jedenaście pytań, które otrzymasz od osoby nominującej. Następnie to Ty nominujesz kolejne jedenaście blogów, informujesz o tym i zadajesz tyle samo pytań. Nie wolno nominować bloga, który Ciebie nominował.


Wieszczkowy zestaw pytań (bardziej normalne niż wskazuje na to opowiadanie autorki):

1. Masz dziwne, nieraz bardzo realistyczne sny? Podaj jakiś przykład.

Ha, realistyka w moich snach! Ha, to coś czego bym pożądała. Moje sny są strasznie nieprzewidywalne, wyjątkowo pokręcone, z których film można by było zrobić niejeden! Kiedy już mi się śnić coś w miarę rozsądku normalnego, to nie ma to związku z rzeczywistością. Żadnego nie podam (a podobno pamięta się o cudach). 


2. Co cię rozbawia, a co smuci?

... 
niesprecyzowane
...

No, czasami to, czasami tamto. Wiesz o co mi chodzi. 


3. Romans, czy przygodówka? I dlaczego.

Adventure! Choć może być tam jakiś romansik w tle. 
Romanse są dla mnie bardziej oklepane, często jedno wątkowe, a i często nierealne, bądź mało prawdopodobne.
A przygoda, a przygoda *nakręca się* no patrzcie na Magi: the labirynth of magic na przykład! Adventure jest fajny, rozwija według mnie wyobraźnie bardziej, ma wielkie pole do popisu i dla mnie jest często ciekawsze! 
Zresztą, jak wiele romansów na tym blogu widzicie, hm? Sharryamu tylko i i tak w mało intensywnej wersji. Nie mówię, że romansów nie czytam w internecie, ale i tak przygody królują!

4. Z czym wiążesz swoją przyszłość?

Z moim łóżkiem. Już 2 lata po ślubie i to jest chyba jedyna pewna w mojej przyszłości, bo spać przecież muszę. Tak, łóżko rządzi.


5. Czego najbardziej nienawidzisz w ludziach? *cechy charakteru*

Hm... znowu mi karze łepetynę ruszać. 
Myślę, myślę, kurde, boli, myślę... mam!
Nadmierna arogancja, ograniczenie horyzontów na własny długi nos, ewentualnie pieprze, przepraszam, wygadywanie głupot i co chwilę lejące się naciągane wymówki. 

6. Jakie blogi/opowiadania cię “odpychają”?

Może nie tyle co odpychają, bardziej nie interesują. Są to blogi o niczym. "Tu macie zdjęcie moich trampek. Prawda, że aglety są już przetarte?" itp.

7. Miałaś/eś kiedykolwiek “deja vu”?

Ano.

8. Masz wolne popołudnie, co byś wybrał/a?
a) chwila z ukochaną książką.
b) wypad na miasto ze znajomymi.
c) spanie*XD*.

Zdolna bestia ze mnie. Pogodziłabym wszystko =^.^=

9. O jakim bohaterze, w swoim opowiadaniu, lubisz pisać?

No... tak jakby... pytanie nie do mnie. No spójrzcie na tego bloga! Nawet nie wiadomo, na którą historię patrzeć ;D


10. Lubisz dramaty, czy raczej się ich wystrzegasz?

Sytuacja pierwsza: Wystawiane na scenie - tak, jednak jak nam każą czytać "Zemstę" to ja podziękuję. 
Sytuacja druga: Gatunek jak gatunek. Dobrze napisany  przeczytać mogę każdy (yaoi i yuri też to dotyczy).

11. Tytuł twojej ulubionej książki. *egoizm się we mnie odzywa, sama szukam czegoś do poczytaniaXD*    
Samico wredna ty...
Ulubionej nie mam, ale mogę rzucić ci garścią ostatnio czytanych przeze mnie książek.
"Chemia śmierci", "Opium w rosole", "Oskar i pani róża", "Śnieg" (Ohrana Pamuka), "Akademia Wampirów", "Krew" (Francisca Asensi), "Księga wszystkich dusz", "Benny i Omar" (Eoin Colfer), "Sobowtór" (Ewy Karwan-cuśtam)

*END of part 1* 

*Part 2 - zapnijcie pasy*

Zestaw pytań od tej, która powierzyła mi swoje życie:

  1. Masz czas na kąpiel z bąbelkami i świecami zapachowymi. Jaki zapach byś wybrała?
Na pewno wzięłabym kaczuszkę. 
Zignoruj to, że o nią nie pytałaś.
A zapach - prawdopodobnie pierwszy, do którego bym się dobrała. 

2. Czemu właściwie czytasz blogi?

Książki często są za długie, a niektóre anime aż proszą się by znaleźć coś z jakimś paringiem! Poza tym - ile darmowego i w szkole łatwego to niepostrzeżonego czytania skarbów znajduję się w internecie na poziomie niezłym! Poza tym tutaj mogę mieć kontakt z autorem, dyskutować z nim, opierniczać go (Nanami). Ja to lubię. 


3. Twój ukochany pluszak z dzieciństwa co to było/jest i jak dałaś mu na imię?

Za dużo ich się przewinęło, choć miałam swoje favourity. Jednak nie pamiętam, ale... !
Ostatnio jak była u mnie młodsza wersja kolegi, to bił się z moim obecnie ulubionym miśkiem. Na szybko nazwałam go Kenshin, czyli wojownik, bo chłopczyk chciał strasznie się z nim bić ;3
4. Masz pomóc koleżance radą po zerwaniu co byś powiedziała na samym początku?

"O rany, maniana, ale wiesz, miej na niego wyjebane. To co? Mam pójść po lody?" Gdyż słodycze to lek na wszystko. 

5. Najlepsza przyjaciółka dzwoni do ciebie w środku nocy i mówi że przegrała trochę kasy w kasynie pomogłabyś?


Nie :) Niech ma nauczkę. Jej kasa, jej problem, jako najlepsza przyjaciółka uświadomiłabym ją do bólu i dosadnie, że głupotę zrobiła (chyba, że kasa by jej była potrzebna pilnie na coś ważnego, to bym pomyślała...). Zresztą - trochę to nie wszystko. Na taksówkę do domu by miała :)
6. Tytuł ulubionego bloga?

 Mój dzwonek na telefonie ukazuje moje uczucia co do tego pytania. 
Nie mam takiego, ale jeśli już muszę wybierać...
fanfiction.net  <--- nie blog, ale zbiór twórczości wielu autorów. Bogata biblioteka~

7. Dyscyplina sportowa, którą lubisz?

Siatkówka, koszykówka, tenis, badminton. 

8. Ulubiony cytat?

Gdyby to było takie łatwe. Mam całą długaśną notatkę z nimi. Wyselekcjonować ulubioną - impossibile ! 

9. Wolisz komputry czy laptopy?

Do pisania? Laptopy. Do grania? Komputery.

10. Imię twojego pierwszego bohatera?

Emily... Nadal nie wiem, czemu zaczęłam pisać jej historię skoro w głowie miałam inne, lepsze, ale do tego już chyba nie dojdę. 

11. Lubisz yaoi/yuri/romans/hentai?

Zasada jest jedna - jak ciekawe, to czemu nie?



~End~

A teraz część najgorsza. Wyobraźcie sobie Hungry Games. Nie wiem czemu, ale ta sytuacja mi się z nimi kojarzy. Nie przedłużajmy. Wyrok ląduję na...:


Krucjatę czas zacząć!

1. W skali od 1-10 jak bardzo kochasz swoje łóżko?
2. Uważasz dołeczki za seksowne?
3. Pepsi vs cola?
4. Piosenka, którą obecnie się katujesz non stop?
5. Imię najbardziej zrytego przyjaciela jakiego masz (ale i tak go kochasz)?
6. Jak często zatruwasz ludziom życie?
7. Przedmiot szkolny godny szatana we własnej osobie?
8. Za najskuteczniejszy sposób na nauczenie się uważasz:
a) nauka
b) ściągi
c) modlitwa
d) Bitches, nie potrzebuję nauki, jestem awesome i bez niej xD
9. Najdłuższa przerwa w pisarstwie?
10. Śmieszy cię bezsensowny hejt? *mnie bardzo*
11. Pytanie z serii tych najbardziej poważnych: ulubione słodkie mniam ! 


I jak ?

A teraz ostrzeżenie dla wszystkich przyszłych odważnych:

wtorek, 18 czerwca 2013

"Tam, gdzie bohater nosił miano kata" - cz 1


Bądźmy oryginalni i porzućmy na chwilę komedię! 
Nie, nie oszalałam. Sama się zdziwiłam, że piszę jakieś fanfiction (bo w pełni własne wypociny to co innego) i nie będzie to komedia. Historia będzie do Hetalii i planuję ją na 3/4 rozdziały. 

Intrygi i wojna! czyli motyw przewodni, choć nie jestem pewne, czy mogę to tak nazwać. 
Wszystko dzieję się w trakcie III wojny światowej. Temat może i oklepany, ale mam nadzieję, że wam się mimo wszystko spodoba. 

Pan z boku będzie głównym bohaterem. Dla dobra tej historii zmieniłam jeden szczegół z Hetalii. Po zniknięciu z map, Prusy nie zamieszkały z bratem. 

Ciekawostka: Gdy tworzyłam tą historię w głowie to nie były tam Prusy, tylko fem!Prusy. Wychodziło to też z pewnego rodzaju etyki i wizualności, jednak postanowiłam zostać przy oryginalnej płci. 

Trochę się tym tekstem stresuję! Nie wiem, czy dobrze przedstawiłam i oddałam klimat. 
Liczę na szczere opinie. 


Enjoy!

"Tam, gdzie bohater nosił miano kata" - rozdział 1. 

piątek, 7 czerwca 2013

Hetalia: We własnym łóżku.



Otóż, historia ta jest tylko w połowie moja. Pisałam ją internetowo, na spółkę z niejaką Kaori aka AoRabbit, którą możecie znać z takich blogów jak:

Jako, że dzień po pisaniu z nią tego, nudziło mi się niemiłosiernie (stan krytyczny, wymagający uwagi osoby z zewnątrz) postanowiłam przepisać nasz tekst "na czysto", a, jako że nie dodawałam od hoo hoo hoo i jeszcze trochę, postanowiłam to tu opublikować. 

SPAMANO!

Tekst należy do gatunków: (oczywiście durna) komedia, przyjaźń, shouen-ai.
Z naciskiem, że to będzie lekkie shouen-ai, a NIE yaoi(gdyż nie ma mowy, by ktoś zmusił mnie do pisania czegoś mocniejszego, chyba że psychicznego, między facetami -,-'  Męska przyjaźń forever!)

Podział ról, jak pisałyśmy to, polegał na tym, że Kaori była Hiszpanią (czyli Antonio), podczas gdy ja... każdym innym xD 
Krótka instrukcja:
Antonio - Hiszpania
Gilbert (Jego Zaglibistość) - Prusy
Lovino/Romano - Włochy Południowe
Feliciano - Włochy północne
Ludwig - Niemcy
Francis - Francja

Kaori wie, że to publikuje i, zarówno jako autorka, jak i beta, ma również moje pozwolenie, by opublikować to na swoim blogu.

Mam nadzieję, że się nie zrazicie się tym, bo, będąc szczerym, fajnie nam się to pisało xD Teksty w nawiasach nie musicie traktować poważnie. Są do pominięcia.



"We własnym łóżku"