Ogłoszenie, ważne, czytać!

Pojawił się pewien pomysł w mojej głowie, ale tu sprawa zależy od was. Aby uaktywnić bloga, możecie dawać requesty, jako że sama z siebie nie wiem, w którą stronę kierować myśli. Dacie jakiś pomysł, a... kto wie. Może wena naprawdę mnie dotknie. Jeśli macie jakiś pomysł mangowy, bądź nie - to czekam!

*oferta nie dotyczy hard yaoi i hentai*

niedziela, 29 września 2013

Mors tua vita mea - rozdział 1.

Dawno mnie nie było. Tak wiem o tym. Wiem też, że dawno u nikogo nie komentowałam ani nic. Wyłączyłam się, przepraszam. Szereg usprawiedliwień bym mogła znaleźć, ale w sumie kogo to obchodzi, co nie?

A teraz z czym ja tu niby wam wyskakuje? A z historią własną! 3-shocik z tego będzie, podobnie jak z "Tam gdzie bohater nosił miano kata". 

Historia ta jest dla mnie bardzo ważna, głównie ze względu na to, że jest w mojej głowie od... stycznia i na dobrą sprawę piszę ją poraz drugi, gdyż to co wcześniej pisałam (i nie opublikowałam) nie zadowala mnie pod żadnym względem stylistycznie. 

Za betę dziękuję moim kochanym Prusą - Mrs 9.
Główny gatunek to przygoda i lekkie fantasy, a jedynym ostrzeżeniem jest wątek kazirodczy.

W części tekstu nie ma akapitów, gdyż wpis w blogerze, nie wiedząc czemu, mi na to nie pozwala. Przepraszam. 

Mors tua vita mea – rozdział 1.